Jak to zwykle w czwartkowe wieczory wybrałem się trochę powędkować na spinningu. Niestety jak to zwykle zabrakło czasu na wcześniejszy posiłek i obiadek wtryniłem godzinę przed kręceniem. Zwykle po takich wyczynach przechodzę katorgi kiedy nie wiem na czym się bardziej skupić (trawienie czy kręcenie), ale tym razem okazało się że nie było, aż tak źle.
Samo kręcenie było ok, nie przemęczałem się zbytnio ale też się nie obijałem. Słowem umęczyłem się w sam raz, ale jednocześnie żyje. Na treningu spotkałem ziomala z LENIWCY, dzięki czemu nie byłem jak to zwykle jedyną "atrakcją" zajęć, która ubiera lateksowe fatałaszki. :)
Drugie w 2010 pedałkowanie na stacjonarce i tym razem żyje!
Inna godzina (popołudniowa), inna trenerka (Julia z Energymu) i inne podejście. I od razu lepiej. :) Bez zajechania na śmierć, bez niepotrzebnego podkręcania śruby jak nie byłem pewny konsekwencji.
Może nie jestem super dumny, że dałem z siebie wszystko, ale chyba na takim treningu nie to jest najważniejsze. Oby tak dalej i powoli forma będzie szła w górę...
Pierwsze w nowym roku kręcenie na stacjonarce i pierwsza wtopa. :)
Jak to zwykle bywa z postanowieniami noworocznymi postanowiłem zacząć z grubej rury i wybrałem się w sobotni poranek do trenerki Agaty (Energym Łódź), która zwykle daje niezły wycisk. I nie pomyliłem się! Przez pierwsze 15 minut walczyłem ze skurczem w lewej stopie, która przełożyła się na późniejszy dwudniowy ból łydki. Potem było już tylko gorzej :( Kadencja wybijana przez rytm muzyki nie pozwoliła się ociągać, a i tak "zostawałem" mocno w tyle. Nie próbowałem nawet dociągać, bo chyba bym zszedł śmiertelnie. Jakoś dociągnąłem do końca, ale z przyjemnością nie miało to nic wspólnego....
Potem szybko ratowałem się shakem białkowo-węglowodanowym, ale i tak jeszcze przez dwa dni czułem skutki tego treningu. Jakie wnioski na przyszłość? Zawsze coś zjeść przed wyjściem (hehehe, rano nie zdążyłem) i niekoniecznie po ostrej imprezie pchać się na głęboką wodę. Pierwsze noworoczne koty za płoty, teraz może być już tylko lepiej.